Poznajmy się: Andrzej Meliński

Poznajmy się: Andrzej Meliński

PODZIEL SIĘ

Dzień rozpoczyna od gimnastyki tybetańskiej, a jego największe hobby to bieganie. Na pytania z formularza w cyklu “Poznajmy się” odpowiada prezes firmy Meliński-Minuth Andrzej Meliński. Spółka, którą kieruje od 25 lat zapewnia kompleksową obsługę wydarzeń targowych.

1. Jaką rolę pełnię na targach/jakim zespołem kieruję?

A.M.: Jestem właścicielem firmy Meliński Minuth, zajmującej się projektowaniem i budową stoisk targowych, na rynku krajowym, jak również w całej Europie. Do moich zadań należy m.in.: zarządzanie projektami, spotkania biznesowe z klientami na targach, koordynowanie pracy zespołu, a także dbanie o dobre funkcjonowanie firmy.

2. Trzy cechy, które mnie charakteryzują?

A.M.: Wytrwałość, konsekwencja, realizacja rzeczy niemożliwych.

3. Ulubione zajęcie w wolnym czasie?

A.M.: Bieganie. Odkąd pamiętam, to jedno z moich największych hobby. Podczas biegu mam czas na analizę spraw firmy. Dzięki sportowi wpadam na nowe pomysły. Wysiłek fizyczny oczyszcza myślenie i pozwala mi na spojrzenie z innej strony na dany problem, czy też znalezienie innowatorskiego rozwiązania. Mam jeszcze jedną pasję, to modelarstwo, a szczególnie jego konkretna odmiana- modelarstwo kolejowe.

4. Jeśli gotuję to …        

A.M.: Pierogi w wodzie. Proszę mi wierzyć, że do tego trzeba również mieć namiastkę zdolności kulinarnych, by zamiast pierogów nie wyszła zupa pierogowa.

5. Dar, który chciałbym/chciałabym posiadać?

A.M.: Zdecydowanie chciałbym posiadać umiejętność gry na instrumencie. Jeśli miałbym wybierać, to byłoby to pianino.

6. Błędy które najczęściej wybaczam?

A.M.: Te popełniane niecelowo, gdy ktoś nie miał złej intencji. W świecie targowym, w mnogości imprez i wydarzeń niestety mogą zdarzyć się małe uchybienia. Ja podążam za łacińską sentencją ,,Errare humanum est’’- ,,Błądzić jest rzeczą ludzką’’, najważniejsze by w błędzie nie tkwić.

7. Kim lub czym chciałabym być, gdybym nie był tym, kim jestem?

A.M.: Trenerem biegaczy. Tak jak już wspomniałem, sport, bieganie i rywalizacja- oczywiście w zdrowym tego słowa znaczeniu to moja pasja.

8. Od czego zaczynam swój dzień w pracy?

A.M.: Od gimnastyki tybetańskiej. Każdy dzień staram się rozpocząć w sposób aktywny, tak by z pozytywną energią wyjść do moich współpracowników.

9. Pierwszy raz na targach ….

A.M.: Hmm… rok 1984, Międzynarodowe Targi Poznańskie, Plac Św. Marka, budowaliśmy wtedy stoisko dla naszego klienta, pod gołym niebem. Nie obyło się bez przygód, jednak jak to w świecie targowym bywa trzeba wybrnąć z każdej sytuacji, by realizacja była udana i zadowalała klienta.

10. Targi to dla mnie ….

A.M.: Miejsce do samorealizacji, ale też fantastyczni ludzie, którzy sprawiają, że świat targowy cały czas się zmienia i rozwija.

11. Jak wyobrażam sobie polski przemysł targowy za 10 lat?

A.M.: Myślę, że targi rozwiną się pod względem wykorzystania nowych technologii, oświetlenia, prezentacji obrazu i dźwięku. Sednem tragów pozostaną nadal spotkania, wymiana doświadczeń, możliwość zobaczenia i dotknięcia produktu.

PODZIEL SIĘ

BRAK KOMENTARZY

ZOSTAW ODPOWIEDŹ