Młodzi przedsiębiorcy. Dynamiczni, pełni pasji, energii, zapału. Myśląc stereotypowo: głodni sukcesu, chcą szybko rozwinąć biznes, korzystają z narzędzi on-line, omijają targi. Jednak rzeczywistość okazuje się inna. Coraz częściej młode przedsiębiorstwa zauważają możliwości jakie dają targi. Ich skumulowany w kilku dniach potencjał nawiązywania kontaktów, budowania relacji, zaistnienia w świadomości branży i klientów, sprawia, że w tak skrupulatnie krojonych i mocno ograniczonych budżetach najmłodszych inicjatyw pojawia się punkt – targi. Dlaczego? O tym opowiedzą właściciele młodych polskich firm, które przebojem wdzierają się na rynki w Polsce i poza jej granicami.
Nawet biznesy pozornie nie targowe odnoszą sukces dzięki targom.
SeventyOne to młoda polska marka, która przebojem wbiła się na rynek . Istnieje od 2010 roku, a już zyskała miano lidera w produkcji sprzętu do uprawniania sportów deskowych. Ich produktem flagowym jest skimboard – deskorolka bez kółek, wykorzystywana w wodnych sportach ekstremalnych. – Jak w wielu przypadkach tak i w naszym – na początku była pasja. Wszyscy w SeventyOne mają zajawkę deskową. To, co nas kręci prywatnie, postanowiliśmy przekuć na sukces w biznesie i zaczęliśmy produkować skimboardy. – mówi Adam Chrabąszcz, Prezes zarządu SeventyOne.
W pewnym momencie powstał pomysł, by biznes rozwinąć i dotrzeć do nowych grup odbiorców. Z pomocą przyszły… targi. Drugim filarem działalności SeventyOne jest bowiem organizacja eventów i pokazów skimboardowych. Przestrzeń targowa jest idealnym miejscem do zaprezentowania produktu takiego jak deska skimboardowa. Stoiska SeventyOne cieszą się ogromnym zainteresowaniem. Oprócz typowej zabudowy targowej na stoisku jest rozstawiany tor do skimboardingu, gdzie każdy odwiedzający targi może dotknąć produktu i osobiście go przetestować.
Targi, oprócz prestiżu, nowych kontaktów biznesowych czy możliwości bezpośredniej prezentacji oferty dają SeventyOne o wiele więcej. – Na co dzień każdy z nas pracuje w innym oddziale firmy. Targi dają nam szansę na zebranie wszystkich decyzyjnych pracowników w jednym biurze, którym w tym przypadku jest hala targowa. Jest idealnym miejscem na zorganizowanie kreatywnej burzy mózgów. Na targach właśnie zrodził się pomysł na stworzenie toru skimboardwego, na targach też wymyśliliśmy nową deskę, która następnie została wprowadzona do oferty – tłumaczy Chrabąszcz.
SeventyOne targi traktuje również jak arenę, na której nie tylko prezentuje swoje produkty, ale też uczy: czym jest skimboard i jak z niego korzystać. Instruktorzy obecni na torze należą do czołówki zawodników. Mają za sobą wiele startów w zawodach, zakończonych zajęciem czołowych miejsc.
-W naszym przypadku obecność na targach nie ma charakteru sezonowego. W marketing targowy inwestujemy cały rok. Latem zdobywamy Klientów: zarówno łapiących bakcyla amatorów sportów ekstremalnych, jak i firmy zainteresowane organizacją eventów. Zimą natomiast w ciepłej hali tworzymy tor, na którym testujemy nowe produkty. Skoro targi dają więcej – grzechem byłoby nie skorzystać! – podsumowuje Chrabąszcz.
Biznes rozkwita na stoisku?
Krakowska firma MOSS Decor ma wszystko, by osiągnąć sukces: innowacyjny produkt – absolutną nowość na polskim rynku, doskonały pomysł na biznes i zapał właścicielek. A jednak, jak przyznaje właścicielka formy, Agata Lęczar – Długo wahałyśmy się, czy warto dołączyć do grona wystawców. Dla młodej firmy, takiej jak nasza, liczy się każda złotówka. Ale już po pierwszych kilku godzinach pobytu w hali EXPO Kraków wiedziałyśmy, że podjęcie decyzji o pojawieniu się na Targach była strzałem w dziesiątkę.
Grupa projektantów prezentowała na Targach modne propozycje naturalnych roślinnych dodatków do wnętrz, zarówno mieszkalnych, jak i komercyjnych. Absolutnym hitem okazał się zielony mech – naturalna, puszysta dekoracja, zachowująca swoją trwałość przez wiele lat i nie wymagająca pielęgnacji. – Rozdaliśmy mnóstwo ulotek i wizytówek, a katalogi rozeszły się jak ciepłe bułeczki– aż zabrakło egzemplarzy do rozdania ostatniego dnia. Pozyskaliśmy wiele interesujących kontaktów, na czym nam najbardziej zależało – mówi Justyna Kosek, specjalista ds. sprzedaży w MOSS decor.
Targi w Polsce – trend wzrostowy
Niemal 1,5 mln zwiedzających, 29 tys. wystawców, ponad 760 tys. m2 wynajętej powierzchni na ponad dwustu imprezach – tak w liczbach prezentowały się targi branżowe w 2015 roku. Imprezy targowe w Polsce przeżywają renesans.
Od dwóch lat polski rynek targowy stale się rozwija. Główny wpływ na to ma poprawa koniunktury gospodarczej, potwierdzona systematycznym wzrostem PKB, jak również członkostwo Polski w Unii Europejskiej oraz korzystne położenie geopolityczne naszego kraju. Poprawę koniunktury odczuwają przedsiębiorcy, przede wszystkim polskie małe i średnie firmy, których udział w liczbie wystawców ogółem na targach w Polsce od lat jest niezmiennie wysoki. Aż 84% wystawców postrzega udział w targach w naszym kraju jako skuteczny sposób realizacji celów marketingowych i komunikacyjnych.
